nie poszłam do szkoły, ha. jakoś mam dziwnie świetny dziś humor. idę się zaraz ogarniać i idziemy najpierw do babci, a później na miasto. a jeszcze później na sesję z Aniją. <3 właśnie maluję sobie paznokcie, walnę sobie zaraz manicure. coś czuję, że dziś będzie fajny dzień. ;) i mam nadzieję, że obiektyw wreszcie przyjdzie, bo już dostaję kurwicy przez to. :<
kocham Cię, bardzo, bardzo, bardzo ! ;*
Sama nie wiem, czy jestem na tyle silna,
żeby za wszystkie swoje błędy czuć się winna.