myślę, że poszło w miarę, ale pewnie się mylę. czuję się okropnie, nie mam siły, jeezu. ta jedna godzina na testach się dłużyła i dłużyła. rozprawkę napisałam, ale bezsensu, totalnie bezsensu.
i dupa, zdjęć nie mam, dodaję co mam. nawet na sesję mi się nie chce iść, nawet nie chce mi się zdjęć robić. nic mi się nie chce i git. papiery złożyłam, cierpliwie odliczam dni do wakacji. ja już chcę spaać długo, wysypiać się wreszcie. łaazić do późnej godziny. nie robić nic, odpoczywać tylko i marnować czas a później to będzie z górki, nareszcie. xD powinnam wreszcie się wziąć za odchudzanie. bo samym gadaniem nic nie zrobię. słodyczy nie jem już, a to postęp. xD
idę se chyba na telewizję, bo już mi się nawet simsy znudziły. ;d
czuję się niczym wegetujący człowiek, miłości doznaję tylko w snach i urojeniach.
________________
+ 60 dni.
++ komórkowe zdjęcie. ;d
+++ 400 zdjęć.. ;]