Jeszcze wszystko mnie boli. Idę się zaraz ogarniać i wybywam na miasto. A tak bardzo mi się chce, że ojej. Pogoda do dupy. I zbytnio nie mam czasu pisać. Później być może do babci. Kocham do niej chodzić. Pewnie będę nocować. Do kina bym poszła z chęcią. Tyle, że kasy nie mam jak na razie. Dobra idę.