Myślę, że kartkówka z chemii poszła całkiem całkiem. Na jutro chyba nie mam żadnej nauki, niezmiernie się cieszę. Zdjęcie oczywiście u babci robione. Przeglądałam tak te wszystkie zdjęcia i nadaje się tylko parę do wstawienia. No cóż. :d
Ogólnie to ten tydzień zaliczam do raczej luźnych. Kartkówka dziś tylko była no i chyba w piątek będzie, ale dziewczyny mają iść do wychowawczyni żeby pogadała z facetką od polaka. O i muszę się nauczyć na piątek na fizykę. Bo nie byłam a była kartkówka. Pewnie będzie mnie pytać bo raczej wątpię, że odpuści. W czwartek luźny dzień bez pytania i kartkówek. ;)
Brzuch mnie boli od samego rana. Normalnie nie wytrzymam. ;X
he's the one who I care `bout and he's worth it . ;*
_______________
four. [!!]
Marta.
też przepraszam. :)
złe dni ostatnio.