Nie poszłam do school bo tradycyjnie źle się czułam. Niedawno zwlekłam się z łóżka, a teraz komp. standard. dziś chyba nigdzie nie wychodzę bo nawet mi się nie chce, a poza tym brzuch jeszcze boli. 300 zdjęcie, ale oczywiście nic specjalnego. miało być, ale nie ma. zresztą jakość też nie najlepsza, ale cóż. jutro najprawdopodobniej z Aniją < 3. i jutro też do miasta po jakieś spodnie i buty *___* . a w niedziele naukaa. normalnie oficjalnie jeszcze tylko tydzień. w poniedziałek kartkówka z chemii, trzeba się wykuć bo nie chciało się iść zaliczenie klasówki, wtorek raczej nic, środa coś tam na dodatkowy polski, czwartek nie może być nic bo się coś ma dziać jakieś przebieranki czy coś, piątek chyba tylko z fizyki no chyba, że nam odpuści w co szczerze wątpię. klasycznie muzyka i gg no i oczywiście nikogo nie ma z kim można byłoby popisać. i do tego od paru dni serce boli mnie pare razy dziennie. świetnie wiem. ogólnie to mam już ciekawe plany na ferie. haha! rządzę. xd
Nie jestem idealna bo ideałów nie ma..
też popełniam błędy, ale Ty za dużo ściemniasz..
Zaprzeczasz mi w oczy, a potem mnie przepraszasz..
Ja już nie ogarniam, dlatego odpadam.
__________________________
seven. [!!]