m: Klaudia Bąbol
od dziś zaczynam ćwiczyć! nie ma bata, dam radę. jedzenie ograniczam od jutra, bo dziś niestety zdążyłam się już nażreć. :c siedzę sama i czekam na Wiolę, ugotujemy obiadek, ostatni posiłek na dziś. z nudy przejrzałam zdjęcia na aparacie i wybrałam kilka starych do wstawienia. w sobotę nowości z Agatką, o ile pogoda będzie dopisywała.
ostatnio jakoś straciłam wiarę w siebie.. jeśli chodzi o fotografię. zobaczę jak to wszystko się potoczy. mam już dosyć tej całej męczącej sytuacji. wymiękam..
od trzech miesięcy nie robię nic innego, tylko użalam się nad sobą. i kompletnie nie wiem, co powinnam robić. w życiu jeszcze nie byłam w tak chujowej sytuacji. amen.
siły potrzebuję, żeby to wszystko wytrzymać