cześć misiu.
wiesz,dzisiejszy dzień,nie był dniem dobrym i dla mnie i myśle że dla ciebie, tylko teraz ja siedzę w domu, rycze i oglądam jakieś gówna,a ty się bawisz. wiesz po co to pisze? gdyby nie ty, gdyby nie twoje wsparcie pewnie juz dawno bym wylądowała w pierwszym lepszym szpitalu psychiatrycznym. miś,to co dla mnie robisz, to strasznie dużo,i chciałam ci za to podziękować, bede dziękować jeszcze milion razy,ale dziś,dziś poprostu bardzo chce to zrobić, każdy dzień kiedy nie widzę cie na korytarzy gubię się, bo wiem że bede musiała poczekać, do końca lekcji,potem wrócić do domu żeby z tobą pogadać,a tak ciągle byłaś obok, i chyba to dawało mi siłę, to co się teraz dzieje jest inne niż było nigdy nie chciałam ci zrobić krzywdy, poprostu czasem wogóle nie myśle nim coś powiem. nie wiem jak jest, ale wiesz dobrze że cię bardzo kocham,kocham kiedy płaczesz,śmiejesz się i denerwujesz na mnie, jak zamulasz i jak tryskasz szczęściem. uwielbiam ciebie uśmiechniętą, wtedy ja się uśmiecham, uwielbiam kiedy mówisz że na NIEGO zasłużyłam że jesteś kurwa to chyba najważniejsze, dziękuje za to cholernie mocno, bo nie ma drugiej takiej i bogu dzieki ;>
miss u, and i love u so so so so much.
twoja ola.