Uśmiech.
Motylki w brzuchu.
Szybkie bicie serca.
Na nowo się rodzę.
Matko.
Zakochałam się.
Ale cii... :)
Ani mru mru.
Nie o uśmiech mi chodzi.
Ale o to co kiedyś utworzyło się w nas.
Coś co przyszło tak nagle i tyryryry.
Bo to taka miłość bez wad.
:* mój ci on :)
Nota By Natt.. ale w Imieniu Inci..
Choć nie prosiła
;P
Bo fajnie popatrzec jak oni się kochają!
Kochana Incia i Wredny Kochany Brat
Ohhh;]
Oby jak najdłużej ;**
Kocham Was !! Ejj ;) ^^