tak mnóstwo pracy! Maj zapowiada się bardzo ciekawie :D W końcu czuję się spełniona, jednak na swoim sprzęcie zawsze najlepiej. Sialala, w końcu czuję najprawdziwszą radość podczas robienia zdjęć na imprezach a nawet potem podczas przerabiania. Fajnie czuć,że to właśnie to :D Marzą mi się jeszcze sesje, ale póki co, strasznie ciężko znaleźć czas na takie przyjemności, kiedy kilka imprez czeka na przerobienie, okładki jeszcze nie zaprojektowane i w ogóle zawrót głowy. Haha, dawno mnie tu nie było, miałam chęć się rozpisać trochę, takie tam nowinki z mojego fotograficznego życia :>
CZAS NA ROWERY! Relaks też mi się należy :D