Ah ja szalona,dostałam nową koszulkę, dzięki Kordziu.
Mieliśmy iść na rolki,wyszło,że gryspi zrobiła jedno kółko i poszliśmy po moją kurtkę,bo ja szalona wyskoczyłam w samej bluzie i myślałam,że zamarzne.
Potem poszliśmy sobie do biedronki, kupiłam sobie taką dobrą bułke i ble monnster high fuuu, no i gryspi kupiła se lody więc się zamkenła haha (w końcu).........
No i potem było zimno poszliśmy se do domu szalonee. Agata jeszcze mi walneła w nos i mnie boli dzięki.
Jutro na 10 jak dobrze,że nie ma tych zajęć,no i jutro wywiadówka nieeeeeeeee.
Idę robić lekcje i tak dalej ogarnąć coś na jutro!!!!!
26dni <3
http://ask.fm/natalsa