A masz sobie Luksję i mi nie wybrzydzaj , że już Luksję masz.
W szkole, luzz. Dowiedziałam się od pani matematyczki , że dzisiaj pan od Przyrody ma imieniny.
No , a że pan nam dzisiaj robił kartkówkę to na przerwie szybko poleciałam do sklepu i kupiłam czekoladęę.
Pan jak się zdziwił. Aż o kartkówce zapomniał. Chyba o to nam chodziło nie.?
Haha. A PariS i jej piesek siedziały na wprost drzwi .. Chciałam wejść do szkoły drugim wejściem i otworzyc te drzwi przy których one siedziały a potem bym wyskoczyła z tekstem " O sorki "
Ale nie chciało mi się iśc. Niestety .. Przetrwałam historię bo pan marudzi .. i zrobił nam 2 tematy bo oczywiście "musimy nadrobić, spójżcie , w piątek było wolne historia nam uciekła , we wtorek mnie nie było nie możemy sobie od tak ! opuszczać histori."
Ale cieszę się bardzo bo jutro jadę na koniki Jak Marta do nas przyjedzie to pojedziemy na pomoc i ją ze sobą weźmiemy bo ona tam nikogo nie zna. A jak jej nie będzie [ale chcem ,żeby była] to pojadę na szkółkę.
A na Matmie czytałam jakiś głupi tekst z Polskiego bo pan kazał a ja zapomniałam. I jeszcze pani mi kazała NA GŁOS bo robert nie przeczytał.
A potem robert się do mnie zaczął żucać i uciekał przedemną i chciał zeskoczyć z 2 schodków a ja go za kaptur złapałam a on GLEBA. Chłopacy cisnęli z niego bekę , że ja go powaliłam
a on zaczął mnie wyzywać tymi swoimi przęklęstwami.
A i jeszcze pan nas na Historii chciał pytać a ja nic nie umiem. on do mnie ; Ewa co to jest AK .? A ja wogóle nie zajżałam do książki .. ;/ I powiedziałam , że nie wiem .. A pan marudził dalej .. nic sie nie uczycie nic .!
Ha albo jak Zenkowi odwalało na przerwie .
Dzisiaj pan nam zadał takie glupie zadania , że zrobiłam w 5 min.
Kto wbil.? Ewaa
Adieu.