gdy dążysz do swego celu dzień po dniu i nagle gdy już prawie go masz w dłoniach, dzieli cię tylko czas, ktoś mówi ci że nie możesz spełnić swego marzenia mimo że było to wcześniej możliwe, tracisz zapał do działania. ja swój straciłam. Narodził sie ponownie i ponownie go drastycznie zgaszono. nie mam ochoty już na nic. nie wiem jaki sens ma to co robie, teraz gdy moje marzenia nie mogą sie już spełnić. Nie widze celu. Nie mam ochoty na nic, chce sobie wszystko odpuścić. jestem znudzona tym co robie i rozczarowana że cały mój wysiłek non stop idzie na marne...