photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 2 CZERWCA 2012
28
Dodano: 2 CZERWCA 2012

Nie ma to jak urocze wyretuszowanie mojej szpetnej twarzy, aby wyglądała ładnie xDD

 

Las nie jest moim miejscem. Las jest stanem oczyszczenia mojej zbrukanej duszy. Przechadzam się bez celu po moim splamionym życiu biegając z fioletową ściereczką starając się zetrzeć wszelki brud. Siedze, myśle, pożeram zachłannie kilogramami ziarnisty twaróg, spokojnie czytam najróżniejsze książki, nuce pod nosem znane mi teksty do zupełnie obcych melodi. Szukam siebie starając sie nie myśleć o wszechogarniającej dobijającej się do moich bram przeszłości.

Ja jestem w drodze. Nie każdy ma swoją drogę. Niewiele osób pamięta jeszcze o Poszukiwaniu. Sztywne światopoglądy ludzkości. A ja? Dzień w dzień moje światopoglądy upadają z hukiem rodząc nowsze, ale czy koniecznie lepsze? Rozwój i poszukiwanie. Wyrzeczenie się rzeczy, które dla ludzkości są czymś nieodzowym. Wyrzeczenie się... rzeczywistości? Nie pozwólmy się ograniczać. Wyrzeczenie się odpowiedzi na nawet najprostrze pytanie: dlaczego? Uczenie się od ludzi tego, czego jeszcze sami nie umieją. Codzienne starania się, aby zrozumieć i uświadomić sobie cuda otaczającego nas świata.

Powinniśmy leczyć świat, zamiast być leczonymi. Tak.

Biegam pośród drzew zderzając się brutalnie z rzeczywistością, która tak okrutnie odbiega od mojego świata. Podnoszę się, ocieram zkrwawione kolana. Przeglądam się w leśnym jeziorku odbijającym labradoryt moich oczu. Jest już tak mało rzeczy, tak mało rzeczy, które pozostały z mojego małego, kurczącego się wszechświata...