Nothing.

Aaaale nuda, zaś zimno... W piątek reggae most ^^. Oby tylko pogoda w miarę możliwości dopisała.... 

Tekst autorski, zakaz kopiowania! 

Czasem tkwie w bezruchu nie mogąc nic zrobić, czasem gdy idę upadam bezsilność mnie znosi. Nie wmawiam sobie "bądź silnym człowiekiem" staram się w to wierzyć, wiara jest moim lekiem. Nie miewam nadziei bo to matka głupich, choć czasem nadzieja trzyma mnie na duchu. W tym labiryncie zwanym życiem szukam dobrej drogi by móc wyjść bez szwanku choć rzucają mi kłody pod nogi. Wierze w lepsze jutro choć żyje tylko chwilą, oddycham tym powietrzem które inni tylko rzują... Mam świadomość,że w momencie może zmienić się moje zycie... ale ufam sobie, ufam szczerze a nie skrycie. To tak jak w miłości często nie ma happy endu, bo spotykamy ludzi którzy nie są nas warci. Happy ucieka, a End zostaje, cóż idealna miłość to ta tylko z bajek. Ale nie bluzgaj na kogoś kto dał Ci dobre wspomnienia,kogoś przy kim byłeś szczęśliwy chociaż przez moment. Przecież ta osoba była dla Ciebie całym światem, pamiętasz? Wiem że wam nie wyszło lecz okaż się dla niej bratem, badź dobry życz szczęścia, mimo, iż by miało pęknąć Ci serce... Szukaj swojej drogi tej właściwej, tej jedynej... Korzystaj z życia, lecz głowe miej na karku. Nie baw się innymi, nie baw się uczuciami bo to najgorsze co może być, gdy ktoś kogo kochamy Nas rani. Idź z nosem do góry i otwartymi oczami, uśmiechaj się, uśmiech goi rany. Wrogą też nie dawaj wielkiej satysfakcji, oni będą chcieli widzieć twoje łzy przy każdej okazji, będą rzucali Ci piasek w oczy, Ty im pokaż,że Ciebie to nie zaskoczy... Ty masz swój honor i charakter więc z uśmiechem na ustach pozdrów swoich wrogów środkowym palcem :)  - Natey :)