Zdjęcie z zacnej wycieczki do Częstochowy z ZAWADZKA kutasem <3
Było dobrze pomimo tego,że ksiądz cały czas napierdalał przez mikrofon,a potem puszczałyśmy mu wieś party ;D
Fajeczki i pizza w Częstochowie oczywiście były zaliczone ;D
A dzisiaj i wczoraj nie było ani Koba ani Rusin w szkole ;x
Wczoraj się zwolniłam z artystycznych hyhyhy ;D
A dzisiaj tłukłam się cały dzień z Zawadzką i wyszłyśmy sobie troche wcześniej z wf,więc Kowal nas szukał ;D
Boli mnie bania i jestem zmęczona od poniedziałku ;x
Pa ;*