photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 CZERWCA 2012

Moje zielona oczyska ;)

Siemka ;*  jaet tam ktos ?

 

Żałujesz? -Czego? -Tego, że cierpiałaś.. -Nie. -A gdybyś miała to przeżyć jeszcze raz? -To co? -Chciałabyś? -Tak. -Wszystko dokładnie tak samo? Tak. -Z tymi błędami..? -Właśnie z nimi. -Z nim? -Z nikim innym. -Chciałabyś znów czuć te rozczarowania? -Tak. -Dlaczego? -Dlatego, żeby znów poczuć się szczęśliwa. -Ale przecież.. -Tak, ale wszystko musi się wyrównać. Nie można być za szczęśliwym..

 

 

- I znowu to robie. - Co.? - zakochuje się - nic dziwnego Ty lubisz popełniać błędy. - uwielbiam Cię. - pf. ja to uwielbiam czekoladę, herbatę, danonka i żelki. Ciebie kocham. A Ty..Ty będziesz takim niespełnionym marzeniem i choć istniejesz.. będziesz zjawą w moim życiu, będziesz najpiękniejszym wspomnieniem .

Jakbyś siebie opisała? -Optymistyczna pesymistka... -Ale przecież jedno wyklucza drugie... -Nieprawda.Ja po prostu jestem pewna ,że dana sytuacja skończy się dla mnie źle,lecz tkwi we mnie ta iskierka nadziei ,resztki marzeń ,że jednak będzie inaczej i szczęście się do mnie uśmiechnie.


- Może spróbujemy od nowa ? - Po co? żebym znowu cierpiała ? - Co.. już nie kochasz ? - Kocham, ale kogoś innego. Usiadła na podłodze, nie wiedziała już co ma robić, nie mogła znieść tego faktu że była tylko jego kolejną zabaweczką do kolekcji. Sięgneła żyletke, zacisnęła zęby, przyłożyła ją do nadgarstka, kiedy już miała otrzeć skórę, intensywny ból uderzył jej do głowy składając wszystkie myśli razem.. Pomyślała..- O nie..co ja wyprawiam..obiecałam sobie że nigdy nie pozwole kontrolować moim sercem jakiemuś dupkowi.. Wstała.. otworzyła okno, wzieła głeboki wdech, zaśmiała sie sama do siebie z myślą że chciała zrobić takie głupstwo przez takiego dzieciaka..


Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka? -I to jaka.! Łatwo ją dostrzec w tłumie a czasem minąć w ogóle nie zauważając. Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić wszystko. Ma swoje zdanie,zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma. Chociaż... Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla. Popełnia wiele błędów,często rani i potrafi sprawić przykrość, Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli. Lubi wiedzieć na czym stoi.Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle. Każda łza,która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła. Każda życiowa porażka ją wzmocniła. Potrafi być wredna i złośliwa. Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie. Stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasami jej nie wychodzi. Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobieta czasem jak rozwydrzona,bezmyślna małolata.`




kiedy umierasz wszyscy Cię kochają. - w takim razie chcę umrzeć... - ale dlaczego?! - bo wtedy on będzie mnie kochał.


-Czego tak tam szukasz? -Twojej reki -Ty nie wiesz o mnie wszystkiego. Może to jeszcze nie czas. -A ja myślę, że to najwyższy czas. -A ja nie. Chcę być pewna tak do końca.

Czy jeszcze trochę się boisz? -Troszeczkę. -A czego? -Boje się odetchnąć... -Bo? -Bo wtedy zachłysnę się szczęściem...A już raz ktoś próbował odebrać mi powietrze... -To stań i popatrz w jego oczy...

 

Pamiętasz tą ciszę po której następuje pocałunek? To jest chwila, której nie da się wymazać z pamięci. Pocałował jej usta. Oddała pocałunek z słodyczą kogoś, kto nigdy się nie całował. Wydaje się nam, że przeszłość jest naszą własnością. Otóż przeciwnie  to my jesteśmy jej własnością, ponieważ nie jesteśmy w stanie dokonać w niej zmian, ona natomiast wypełnia całość naszego istnienia. Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja. Wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat. Życie jest łatwiejsze, niż się wydaje... Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, Obywać się bez tego, co niezbędne I znosić rzeczy nie do zniesienia... Idź i walcz. Nie wierz obietnicom, złam wszystkie zasady. A kiedy będzie ci ciężko, a będzie, nie poddawaj się. i poczula sie cholernie wazna gdy pocalowal ją publicznie na pozegnanie, wiedziala ze, cala jej teoria na temat tego "skorwysyna" legla w gruzach,

schowałam cię na dnie szafy z napisem nie warto było 

JA KOŃCZE PAA ;*

DO JUTRA <33


   

Komentarze

makemywishcometruex3 <33 ;))
25/06/2012 10:21:37
ollciakk Fajne ; 33
23/06/2012 20:50:45
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika natalucha3.