Hej hej hej :*
Kochane niuńki, dziś odbiegnę trochę od tematu prowadzenia bloga mam nadzieję że się nie obrazicie. :)
Święta minęły mi bardzo dobrze, bardzo szybko. Chociaż, ten wstrętny śnieg leży to smingus dyngus był mokry hihihihh A wy jak spędziliście święta? bardzo wam przybyło kg?. ;d
Teraz siedzę sobie zasmarkana w łóżeczku, nie wyrabiam już na chusteczki z nosa to mi się leje jak z kranu ten katar :D maaasakra. wyszło wychodzenie na papieroska w samej koszulce, nigdy więcej!
opycham się delicjami, a co! :D jutro będę płakać, że jestem gruba, nooorma u mnie.
Słuchałam, wiadomości z całej Polski i z tego co się dowiedziałam to wiosna ma przyjść dopiero za 2 tygodnie.
to co dzieje się za oknem mnie przeraża ;oo ludzie mamy 4 kwietnia a na dworze jest śnieg, bardzo sporo śniegu. wydaje mi się, że tym na góże pomyliły się święta.. wrrr. maasakra z tą pogodą. mam 19 lat i nie pamiętam aby w moim życiu był kiedykolwiek śnieg na Wielkanoc. chociaż... może i był ale jak byłam malutka ;]
a u was miśki jak pogoda? czy tylko w Pomorskim jest śnieg? z jakich województw jesteście? :) jest u was śnieg, czy może macie już wiosnę? :))
pozdrawiam was cieplutko, pomimo tej głupiej pogody :*
już niedługo nowa notka! <3
buuuuuuuuuuziaki