` O pewnych rzeczach się nie mówi .
Streszczenie ostatnich kilku dni :
* SOBOTA spędzona w baaardzo miłym towarzystiwe pewnej Pani o pomarańczowych włosach i dwóch szczurów, których imion zapomniałam. Wiem tylko, że są identyczne .. z tym,że jednego kończy się na "y" ,zaś drugiego na "i" .
Z Tobą czas kochanie płynie o wiele, wiele szybciej <3
Mowa o Antoinette . ;**
* PONIEDZIAŁEK wizyta w Warszawiee, dość męczący dzień, ale zakończenie nawet miłe : )
* WTOREK rolki, rolki, rolki, rolki, rolki, rolki, rolki z Aleksandrąąąąa ;* Nawet było miło prawda.? : ]
* ŚRODA chyba jak dotąd najbardziej udana, wprawdzie były trzy skutki uboczne tegoż spotkania ( bolący tyłek, odpadające nogi i optarte o oponę kolano-tak Ewelinka wtedy to Ty mnie wiozłaś ;* ), ale z Wami było warto .! ;* I w ten oto sposób potwierdza się moje przekonanie iż nieplanowane spotkania są naj-le-psze .!
Szczególnej uwadze warty jest Bartuśśś, ale może lepiej nie będę opisywała szczegółów,bo inni mogliby się przestraszyć .. chociaż ..
Nie, lepiej nie opiszę słonia.! ;D ;**
No. To ja Was wszystkich pozdrawiam i mucio całuję ;* ;*
I jeszczę chciałabym wspomnieć słówkiem o mojej pokrewnej duszyczce ; )
Stęskniłąm się za Tobą i za tymi naszymi rozmowami . Takimi realnymi, a nie na gadu =/
Czekam, czekam, czekam, czekam, i wciąż czekam .
Obięcuję, że teraz postaram się nie nawalić i nasze spotkanie dojdzie do skutku.
W końcu kiedyś musi tak.? <3
. teoretycznie jestem, niekoniecznie dla ciebie .
Amen .