na wesele mówisz.? byłam raz w zyciu [jeszcze kiedys tez byłam,ale miałam ze 2/3 lata wiec nie pamietam] i wgl miałam normalnie rozpuszczone włosy, kieckę zieloną, na którą jestem stanowczo za gruba[!], ani razu nie tanczyłam, bawiłam sie z dzieciakami, robiłam za fotografa, uczyłam się angielskiego, o 1 w nocy zasnęłam w pokoju przy telewizorze.
Więc bardzo miłam wspominam wesele. Po za tym lubie chodzić do fryzjera ale żeby mnie obcinał, fryzury wolę sama sobie robić, zdecydowanie chyba mi to lepiej wychodzi. ;p
O sobie: Koocham zwierzęta!!
Najbardziej żaby,koty i psy:)
W domu mam Pudelka Korę,dwie zaby Kremita i Rechotke,kota Persa -Filipa ,świnke mosrką Kike i dwie zeberki (rodzaj ptaka) Fridzie i Alberta:p i żółwia Karooola;p
Nie licząc rybki Melodii 86 ślimaków wodnych i glonojada Gilberta:))))