mloda cipa.D

te zdjecie jest moze z 4 lub 5 klasy nie pamietam za dobrze:) ale pamietam bajka byla cos o zolwiu:D^^ i musielismy ja przestawic:d^^ ta osoba co ma karton na plecach to jest domek zolwia i to jestem JA haha beka niezla.D^^

te czasy w szkole byly super:)

TRAGICZNY MECZ

a dzis na meczu sie tak wkurzylam jak nigdy...o ile wogole ta gre mozna  nazwac meczem..to bylo jednym slowem katastropha.w pierwszej minucie juz przeciwnicy strzelili nam gola..to wyobrazcie sobie jak nasi musieli byc ustawieni szok,ja akuart nie bylam wtedy na boisku ale myslalam ze mnie rozniesie...pozniej jakos po 10 min weszlam na boisko..i walcze zeby strzelic gola i ja biegne sama do bramki krzycze ze potrzebuje jedna do siiebie do przodu to podbiega jedna a reszta stoi i sie lampi my we dwie a z nami 5 z przeciwnej druzyny i wez tu strzel gola...ate cipy satly i sie lampily i darly morde teraz strzelaj,tylko wez i strzelaj jak z mojej druzyny byly tylko dwie  a z przeciwnej od groma...sie tak wkurwilam ze szok...i pozniej dalam powera i biegalam jak glupia i jestem tuz przy bramce chce strzelac a jedna mi jeb w moja chora noge zajebala w miesien az usiadlam z bolu...sedzina podchodzi pyta sie czy wsio ok mowie jej ze nie ze to byl faul aona ze nie ja wstalam i zaczelam sie klocic...mowie ze to byl faul otworz oczy do chuja pana itd itp...i glupia nawet mi nie dala czerwonej kartki za to ze ja wyzwalam jebana sedzina byla jak nigdy mowie wam heeh^^i nic nie bylo gralysmy dalej ja juz wkurwiona trener do mnie mowi zebym byla cicho laski tez a ja ze nie ze nie popuszcze i juz chcialam zejsc z boiska zrobic zamiane ale zanim to zrobilam to skosilam jedna laske:D i sedzina tez pow ze nic nie bylo haha^^ beka ze szok:D i zeszlam i dla sedziny pokazalam fakosa...a ta zadna reakcja...a jak takie cos sie dzieje to daje sie czerwone kartki,ale ona nic.i normalnie ten mecz mnie tak wkurwil ze szok...nerwy mnie niezle nosily,myslalam ze wybuchne...a jutro jeszcze trening i az sie boje na niego isc,bo na bank dostane niezla zjebe od trenera za sedziego :/zreszta wszystkie dostaniemy zjebe...i pewnie bedziemy musialy biegac 2 km bez zadnej przerwy za kare wrrr:/  mam nadzieje ze jutro dam rade..oby:D

no i nie mam szkoly w tym tygodniu...jutro musze jechac gdzies tam z kilkoma osoba z klasy we wtorek tam samo w srode rozmowa z pewna osoba na temat szkol a w czwartek i pt probne testy ah wrr..boje sie na sama mysl:(

KOCHAM:*:* jeszcze 6 dni jupi