wczoraj byl meczyk:D^^ mial to byc mecz na powaznie:) i pierwsza polowa przebiegala super...gralismy przeciwko chlopakom z banku.ktorzy mieli po 30 lub trzydziesci pare latek:) no ale pozniej w drugiej polowie sie zaczelo:D^^ chlopakow bylo 8 a nas na boisku bylo 17 lub 16:D^^ hehe i jedna wielka beka byla:D^^ chlopacy tak sie rozszaleli ze gadali do nas podczas gry.P a ja i takie jeszcze 3 dziewczyny znalazlysmy inny sposob na to zeby chlopacy dali nam pileczke.D^^ ja biegalam za takim jednym ciagle i jakos on mial pilke i sie ze mna kiwa a ja do niego te tekstem " ty mam ladna dupcie" ja sie odwracam a on zostawil pilke i mowi "No" a ja kopnelam pilke do przodu i pow no to dzieki:D a on ale to nie fer ona mnie zagadala sedzio no zrob cos.d^^ a my z laskami beka^^ pozniej ja dla tych 3 glupich lasek pow ze jak cos to podnosimy koszulki do gory to nam pilke oddadza haha^^ i tak robilysmy wiecie jaka beka byla.D^^ od razu oddawali nam pileczki:D^^ nie ma to jak grac z chlopakami:D^^ najelpiej bylo jak ten chlopak ktorego ja krylam on kryl mnie i ja mialam pilke a on do mnie walnal taki tekst ze nie moglam ze smiechu lzawilam doslownie i pozniej klepnal mnie po dupie i zabral mi pilke.D^^ hehe cham no^^:D ale wesolo bylo^^.D pozniej po meczu przebralismy sie i posiedzialam z nimi jakies 20 min...wypilam piwko jak wszyscy i wrocilam do domciu bo moj braciszek juz wydzwanial i sie martwil bo nie odbieralam tel:D^^ ale bylo zajebiscie podobal mi sie ten meczyk:D ciemno bo to byla 19.30 deszcz padal a my na bosiku gralismy:d^^ bylo the best:d^^
a dzisiaj dzien do bani:( nie dosc ze do szkoly mi sie autobus spoznil to niechcieli mnie wpuscic na lekcje ale jakos sie udalo..i za kare moj facet od matmy sprawdzal moje odpowiedzi...bo co lekcje robi nam kartkowki:/ sie tak wkurzylam ze szok ale nie bylo tak zle hehe.D^^ ale nie chcialam dzisiaj byc..a mnie wzial za kare cham no:/ ale coz bywa...pozniej w domu brat mi pow ze na zimowe ferie musze napisac Bewerbung( zapomnialam jak to sie nazywa w polsce) ze chce zrobic sobie praktyke w szpitalu jako opiekunka do dzieci na oddziale..a ja tego szpitala nie lubie...ale coz...i sie poklocilam z bratem..bo mi zaczal gadac co ma byc w tym Bewerbung itd itp...ja mu pow ze wszystko wiem i mu przerywalam gdy mowil..i pow zeby mnie nie traktowal jak dziecko bo ja wiem co to jest i jak to pisac to pow zebym dala mu swiety spokoj bo dzisiaj jakas dziwna jestem i ze nie bedzie ze mna gadal...to ja mu na to to nie...plakac nie bede...i wyszedl z mojego pokoju...wkurzyl mnie...ale wale to bywa i tak:(
Z andrzejkiem sobie pisze esy hehe^^ i jak bedzie w niemczech bo bywa tutaj 2 razy w tyg i jak znajdzie chwile lub bedzie przejezdzal obok mnie to ma zajechac na herbatke:) fajnie by bylo...bo juz jego dawno nie widzialam i tesknie za nim....
POzdro dla wszystkich
KOCHAM:*:*:*
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle