Czesć:*:*

Dzisiaj wstałam o  6;45 i wszystko prawie robiłam w biegu i za to musiałam wziąśc antybiotyk szybciej ble ble-.-
ale co jest naj zajebistrzejsze to ze dzisiaj wieczorem ostatni raz biore antybiotyk będę tylko musiała brać
syropy ale co tam syrop zawszę spoko bo nie dobry :D Mniałam dzisiaj z mamą jechać ale jednak pojechałam
autobusem wyrobiłam się , mniałam jeszcze jedną minute dla siebie wiedz sie ubralam i szłam tiptopami
na autobus :D  żeby nie czekać na przestanku ,  bo jak bym stała bo bym zamarzła :D prawie bym
nie zdązyla bo pierw przyjechał po nas autobus a później jechał dalej -.-
oczywiście jemu czeba wszystko mówić bo nie wie gdzie jechać-.- jpd to chyba nie ja jeźdzę tymi
autobusami tylko ten człowiek-.- albo kłóci sie zemną ze mam dawać karte no proszę cie co za za za :D
nie ma to jak jechanie do szkoły 15 minut :)


wystarczy zniknąć na moment aby przekonać się czy kogoś obchodzimy. e