kolejny, pusty dzień bez Ciebie. znów, po 8 miesiącach , doświadczyłam Twojej obecności. znów zaczęłam ufać Ci , jak nikomu innemu. i znów zaczęłam mocno tęsknić. ZNÓW!!! wiele bym dała, żebyś tu był, obok mnie. żebyś przytulił, pocałował... wykrzyczał, że się we mnie zakochałeś... wtedy Cię uciszałam, a dzisiaj, chciałabym żeby cały świat to usłyszał... jedno jest pewne. kocham Cię. teraz wiem to na pewno. i choćbym miała cierpieć przez tę miłość, to wiem, że warto. dla Ciebie.
wróć, proszę...
"...bo wszystko się zmienia, bo wciąż panta rhei..."
a tymczasem czekamy do niedzieli, Mordko ;* stęskniłam się już za Tobą <3