Funiek. Funiek. Funiek.
Cholernie słaba gra Skry dziś. Ale 3 razy pod rząd MVP ? Pięknie. I 5 zagrywek pod rząd. W tym 2 asy serwisowe. Mniam.
Błagam& kończmy te szkołę. Pragnę nowej klasy i nowego środowiska. Na temat obecnej się nie wypowiem. -,-
A może to jak zawsze ze mną jest coś nie tak ? Pewnie tak. Bo to niemoliwe, ze moje mysli cały dzień krążą tylko wokół jednego. Oo. Spać. Spałabym caly czas. Na zmiane z czytaniem, bo troche mnie książki chwilowo wciągnęły. No i mecze of kors. (nie bejbe)
Nie mam pojęcia co z dniami otwartymi. Oo. Za duzo ich w jednym dniu. -,-
Rozwaliłam Fuńka. Biedny on. No i uczę się kołyski, ale to tylko jak u Pauliny nikogo nie ma w domu. Nie powiem, ze postępy są. XD Ale łóżko się jeszcze całkiem nie rozwaliło. I to jak najbradziej pozytyw.
Jutro kilo siedem jabłek. I nie, nie jedzmy słodyczy. Mega długi spacer, do kaufa po żarówke. E,tam.
Trza kończyć, bo mnie tu poganiają. Tak, pozdrawiam Paulinę, Michała i mieszkanie Marcina w Katowicach z tajnym pokojem za którego drzwiami znajduje się wszystko. Daniel z Bartkiem próbowali się tam włamać któregoś dnia. Z konieczności ograniczę się do imion.
-Jeszcze Go nie ma.
-Pewnie nadal rozdaje autografy.
Nieważne, nie musisz tego rozumieć.
Ewentualnie Staś .
Zapomniałam o czyms waznym. Na pewno będzie Edit. Oo. Lubie te zdjęcie. Z zawodów, o których kiedyś tu napiszę.