Jestem kibicem i tego sie nie wstydzę
Mam swą drużynę i mam swą dzielnice
Wierny im zawsze, po życia kres
Wierny i oddany jak dobry pies
Wiem, że nigdy nie zostanę sam
Oddany tym barwom, nie ważny jest plan
Nie ważny jest wynik, ważne jest serce
Oddane drużynie, od siebie w prezencie
To my tworzymy historie! To my kibice!
Głośny doping tu słyszę, piękne oprawy widzę!
Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cie
Wiara warta krwi, co wciąż dopada mnie!


Za klub oddane życie, to nasza wspólna racja
Za klub oddamy wszystko, bo to nasza wspólna pasja
Ten doping te oprawy, w dupie mamy ustawy
żyjemy tak, bo kibicowanie nam weszło w nawyk

Mimo tym, co fanatyzm próbują w nas zdusić
Mimo wszystkim, co chcą nas poprostu ukrócić
Mimo zakazom, nakazom mamy ich w dupie!
Bo prawdziwa siła tkwi w naszej grupie
Jak rycerze zakładali zbroje i brali miecze
Tak my bierzemy barwy i chodzimy na mecze
Jak ludzie sie modlą o łaskę w kościele
Tak my na stadionie o wygranych wiele
Nasz potencjał wielki, nasze głośne przyśpiewki
Ciągle kroczymy pewni, starzy jak i młode łepki
Z pokolenia na pokolenie to samo brzemię
Głośne okrzyki i bębnów brzmienie
Ta sama pasja, na każdym stadionie
W zajebistym gronie, gdzie raca płonie
Flagi, oprawy, szale, transparenty
To my robimy tak ze ten sport jest piękny
 
Kiedyś byli rycerze, żołnierze.. Każdy o cos walczył
Teraz my walczymy o honor swojego klubu
Nie obchodzą nas prawa osób, które zasiadają na stołkach!
Szczerze mamy ich w dupie! Nasze stadiony! Nasze zasady!
żyjemy za te barwy za herby.. żyjemy za klub
Otaczamy się osobami, którym ufamy
I z którymi nie raz przejechaliśmy pół świata za klubem, który kochamy! To my kibice!