photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 PAŹDZIERNIKA 2011

Żal, ból, trwoga czyli gra z...

A więc na zdjęciu mamy pokazane jak robimy bloodlusta, frag wpadł dla mnie (wkońcu jestem najlepszym graczem w hona [lol ]. Ta gra zapowiadała się pięknie. Znakomicie swoją fachową ręką w mig złapałem Soulstealera (łowce dusz) w język (patrz zdjęcie i moja uśmiechnięta twarz). Myslalem, ze team bedzie w porządku, bardzo ładna reakcja ze strony PYROmancera, który znakomicie umiejscowił stuna, jak i slowujacej arachny, ja moglem juz tylko dopelnic formalnosci i go zalatwic jak nooba. 

 

 Niestety życie zweryfikowało siły na zamiary i gra toczyła się w monotonnym tempie, nie wiem o co chodzi wardowalem, wiec nie wiem czemu mnie wyzywali. Gralem zaba, wiec aby byla bardziej skoczna zaplanowalem uzycie butów stridersów, co przynioslo w miare oczekiwany efekt. No, ale i tu gierka zakonczyla sie 1/16 

 

Podsumowując, mała rada ode mnie (jak wczesnie pisalem "pro tip") nie grajcie sami matchmakingu, bo bedziecie mieli sytuacje jak ja, jestem pro, a te noby <żal> mnie tylko stopują i dlatego mam 1300 eh...

 

Dodawajcie mnie do znajomych to bedziemy niszczyc nobow moj mmr 13xx ale ogarniam xd ponizej moj nickname :

 

----> MEFJUUU

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika najlepszygraczwhona.