photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 WRZEŚNIA 2009

Srebrną żyletką na dłoni wycinam kolejne znaki...choć czuje jak bardzo to boli...choć widzę jak krew z mych ran płynie... nie przerwę swego natchnienia co razem z żyletą po dłoniach lekko płynie...Po fakcie ocieram ręce z ran krwawych śladów...składam je równo w podzience...że nie zabiłam sie odrazu..., że tym razem choć blisko kresu życia byłam...powstrzymałam się...dlaczego?... może w coś w końcu uwierzyłam...może ostatni raz szansę sobie dałam...wiem jedno następny raz końcem będzie i dla Was gdy znów sięgnę po zbrodnie...nie powstrzymam się napewno...zginę...na ścianie krwią własną napiszę..

Informacje o najaranaczekoladaa


Inni zdjęcia: Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114