To takie słodkie! Śliczny Pegazek <3 Jest już taaaaki wielki! Kucyk na kucyku :p O 9:00 do Krupina :) Teren niesamowity! Konisie takie posłuszne. :3 Nawet do wody wchodziły! <3 Takich koni, to jeszcze nikt nie ma! Opowiem trochę: jak wracaliśmy z miasta to rozsiodłaliśmy konie, a jak odpoczęły, to jazda na oklep. A więc zakochałam się... Dolina jak nigdy! <3 #pozytywnienastawionanażycie. Nawet na Bohnie na oklep nie jeździłam, bo... jakoś tak wyszło. Ale się nie przejmuję, bo i tak to był jej pierwszy raz na oklep. Ale nie dała po sobie tego poznać, i za to ją kocham :> Ale, że Dola mi weszła do wody, to się zdziwiłam :] Taki misiu z niej :3 i w następny teren (sb?) jadę na niej :p A i zapomniałam o 2 najważniejszych sprawach: 1. Stanęłam na siodle na Bohnie jako pierwsza :p 2. Z Patrycją kupiłyśmy Pegaza! Ale do 3. roku życia (jeszcze trochę ponad 2 lata) stoi u Daniela, bo my nie mamy gdzie go trzymać :v i sobie robimy z nim co chcemy, i kiedy chcemy! <3 A potem kastracja, ujeżdżenie i mamy go u siebie!!! *,* Ajaj, zazdroszczę sobie życia. I chyba na tym zakończę dzisiejszą notę, bo nwm co więcej :> P.S. Niedługo suknie Jarmarkowe na oklep i jeziorko :) Oj, będzie się działo! Miłego wieczorku życzę i składam bardzo dużo szczere pozdrowienia od Ani :>