youkajot Dusza nie chodzi ,dusza się przemieszcza :)od nadmiaru dusz jest duszno,duszę można przenieść utęsknioną :)
W abstrakcji pokazuje się duszę...
Pozdrawiam
06/09/2012 17:27:47
nadjam
Oj Ty moja blogowa "Bratnia Duszo", wiem, ze chodzisz, chodzisz, że się przemieszczasz - chodząc, nie przenoszą Cię........no a ja jednak spotkać Cię nie mogę....dlaczego, bo chodzisz własnymi drogami. I tak tez jest z tą wzmiankowaną w moich linijkach "duszą".
swiatwpikselkach Widzę tu parę i dzieciątko i coś co przypomina łańcuch,łańcuch powiazań ....
To tylko moje odczucia,pewnie takie odczucia są zależne od obecnego stanu ducha ....
Całość bardzo mi się podoba :)))
Pozdrawiam Naduś bardzo cieplutko i serdecznie,lecę jutro do córci do Anglii,po powrocie szpital,więc pewnie nie wcześniej niż za miesiąc zajrzę na PB.
06/09/2012 17:24:38
nadjam
Tytuł, jaki nadałam temu abstraktowi w toku jego powstawania brzmiał "Powiązania albo Romeo i Julia". Widzę, ze "odczytałaś" tu moje intencje.
Powodzenia pod BigBendem.
O sobie: No coz, mam dużo lat.
Ale nie zdradza się wieku kobiety, szczegolnie gdy jest "dojrzala i smaczna".
Wiem, że to ważne, by określić, ile ma się lat.
Ja mam mniej lat, niż niektórzy pieniędzy,
ale więcej, niż niektórzy ukończonych klas szkoły.
Jestem dojrzała na tyle, by ponosić za siebie odpowiedzialność, ale nie na tyle, by mówić: "Za moich czasów......"
Dopisane po latach: no tak, już dobijam do tego wieku, kiedy zaczyna sie mówić:-"A gdy ja byłam w twoim wieku, to..........
NIE MAM ASPIRACJI BYĆ MALARZEM.
JA BAZGRZĘ CZY MALUJĘ DLA WŁASNEJ PRZYJEMNOŚCI. JESTEM ŚWIADOMA BRAKÓW, ALE ICH JUŻ NIE POPRAWIĘ.
RADZĘ TYM WSZYSTKIM, KTÓRYM SIĘ MOJE MALOWANIE NIE PODOBA LUB UZNAJĄ ZA PRYMITYWNE
CAŁKIEM ZWYCZAJNIE I POPROSTU TU NIE ZAGLADAĆ.
*Mam roznorodne zainteresowania.
*Mam duzo czasu.
*Mam z nim co robic
Czym się zajmuję: Wszystkim, co daje mi radość - niezależnie od wieku. Tworzeniem i odtwarzaniem
O moich zdjęciach: Zdjęcia moich malarskich tworów nie zawsze są idealne, bo w domowych warunkach i amatorskim aparatem (prawie zabawką) wykonane, jednak na tyle dobre, by nie szokować widza ich dennym poziomem