Masakra -.-

We wtorek o godz. 16:00 we wsi Strzeominy koło Sobótki doszło do wypadku !

19 letni Kamil i 21 letni Damian jechali hondą civic przez wieś Strzegomiany.

Chcięli wyprzedzić jakiś samochód, poślizgnęli się na piasku wysypanym na drodze i z ogromną siłą uderzyli w drzewo.

21 letni Damian pasażer i właściciel Hondy zmarł na miejscu.

19 lestni Kamil kierowca i przyjaciel Damiana został przetransportowany helikopterem do szpitalu we Wrocławiu w stanie krytycznym.

Gałąź wbiła mu się w głowę. Miał zmażdżone żebra i przebite płuca dlatego nie było za dużej szansy na przeżycie.

Następnego dnia zmarł :/

Damian bardzo lubił hondy dlatego jego koledzy następnego dnia o godzinie 16:00 w godzinę wypadku zebrali dużą grupę około 30 osób z hondami i pojechali na miejsce wypadku oddać im ostatni hołd.

Mamy chłopaków niewiedzieć czemu nie były zbyt zadowolone z tego hołdu. 

Pewnie dlatgo, że w końcu straciły synów.

Palili gumy Składali znicze itd.

Ja chociaż nie znałam żadnego z nich strasznie to przeżywam.

Damian to brat kolegi mojej siostry.

Wszyscy w Całej gminie Sobótka strasznie to przeżywają.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie wszzystich szczeółów, ale za kilka dni pewnie się dowiemy -.-

[*] Będziemy pamiętać o Damianie i Kamilu [*[