like a boss.
w każdym razie siemaneczko. piszę tej mojej piczy włama, bo myśli że jest fajna, ale cóż - bywa. wybrałaś trochę nieodpowiedni moment na tego włama, bo tak humorek mi spierdzielił, ale OKEJ. myślę, iż ogarnę. więc tak Ci powiem. widzimy się jakoś niedługo, bo chyba do Krakowa miałaś wbić, nie? sweet foteczki, sweet nagrania i wg taki tam lans po plaży. za rok kurcze razem bierzemy udział w tych konkursach i wypiżdżamy na wakacyjny podbój imprez, otak. jakieś tam pewnie śmieszne kombajny będą hasać po polach i no tak wiesz. krejzolsko będzie jak to z nami. masz sobie załatwić tę kamerkę, bo chcesz ze mną gadać podobno. wiem, że chciałabyś być tak fajna, ale i tak nie pogadamy dopóki Ci nie podam skype, ahahahhahaha ;* mogłabyś w sumie przyjechać, ale Twoi rodzice chyba nie ogarniają Twojego życia i nie puszczą Cię do mnie na noc, a wiesz jak ja przyjadę to śpię z Tb, bo sama rozumiesz. masło nas bd ścigać a ja się bać będę. to wszystko przez te jednorożce, mówię Ci. szczerze to mam wyjebane, ale to wszystko jest przykre, bo ja nie mam czasu. wiem o czym następną notkę z dedykacją dla Ciebie napiszę. albo nawet tu o tym wspomnę jeśli pozwolisz. zastanawiam się nad istotą faktu jak kolczyk w pipie zmienia życia użytkowniczki. nie uwarzasz, że to bardzo ciekawy aspekt. bo jak ona ma sobie tam tego kolczyka to on przecież może jej robić dziury w majteczkach jak bd chodziła a on bd tam jej pocierał. w sumie to przykre, bo musiałaby mieć dużo kasy albo pokaźny zapas bielizny Ci powiem. zobacz, jakbyś miała takiego kolczyka to przynajmniej miałabyś codziennie dostarczany do ciała zapas żelaza lub innego materiału z którego owy przedmiot byłby wykonany. nawet mogłabyś sobie robić zdjęcia typu 'TAKIE TAM Z KOLCZYKIEM W PIPIE'. szczerze to miłe by to było całkiem chyba. on odmieniłby całe Twoje życie, serio.
WYBACZCIE ŻE NIC NIE DODAJE ALE NIE MAM CZASU!