Kiedy przestanie być tak beznadziejnie?!
Przynajmniej weekend udany. Klaudia mnie uratowała <3 spontaniczna nocka :3
A Karo przyszła w niedzielę, pogadała, pomogła mi ogarnąć matmę i przyniosła babeczki. No najlepsze na świecie. <3
"Bo w mojej głowie zamieć
Czarne, czarne chmury
Zawierucha deszcz do spółki z gradem
Jakieś obce znów głosy podpowiadają mi bzdury
Tak trudno mi, trudno mi, trudno mi, trudno mi być
Z Tobą razem"