Wszystko powoli dochodzi do mnie
Otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień
Ciężki charakter, wiem, mam z natury
Ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury
Świat jest okrutny, lecz nie ma się co rozczulać
Choć rozterek mam często więcej, niż pan Jędrula
I akurat mi nie trzeba brachu wciąż nowych spięć
Bo odejdę z tego świata z hukiem, jak Johny Age
Kolejny tekst o tym, że w tym życiu ciężko
Tu gdzie słowo przepraszam nie tłumaczy mnie na pewno
Bo wiem, że nie to jedno wydarzenie dziś potępią
Ja podejmę ten wysiłek, wiem, że nie ma na co czekać...
Pih/Peja