sweeeeeettt Każdy ma swoją ulubioną stajnię. Ja po tym jednym epizodzie z francuzem zdecydowanie mówię pas. Jednak mam wielu kumpli ,którzy jezdzą Peugeotami po kilka lat bez awarii. Pewnie jest z nimi tak jak z każdą inną marką- jak się trafi to służy a jak nie to sie sypie co chwilę. Jako monterka samochodów często słyszałam ,że o jakości auta nie decyduje marka a to kto je składał i z tym się całkowicie zgodzę! ;D

mzmzmz Wg. mnie na trwałość samochodu wpływ ma wiele czynników m.in. jakość montażu, podejście producenta do jakości podzespołów, a przede wszystkim serwisowanie "jak dbasz tak masz".

sweeeeeettt Też prawda, czasem kupując kilkuletnie auto można trafić na smietnik z nigdy nie wymienionym olejem itp.

judgaf Jeżdżę, bo chce, a nie muszę fordem Galaxy 1.9 PD z 2001 roku. Na razie mam 471000 km i jak dobrze pójdzie, dorzucę jeszcze 120000 km. Naturalnie serwisowanie na jest bieżąco. Poprzednim samochodem zrobiłem w 23 lata 576000 km. Jeździłbym nim dalej, ale rdza go z żarła. To był Golf 3 1.9tdi z 1994 roku. Oczywiście serwisowany na bieżąco. Tak że składanie owszem, jest bardzo ważne, ale serwis najważniejszy.

judgaf Oczywiście, to jest tylko moje zdanie. Do złożenia czeka W124 2.5 diesel z 1996 roku też. Ostatni mohikanin, że śmiesznym przebiegiem 345000 km...czyli dopiero co dotarty :)