Hmm... Miała być inne foto, ale panna B. mnie wyprzedziła... Cóż...
Na tym zdjęciu panna B., Kurczak [Aga S] i oczywiście ja :D
Dziś zageiłam pana od fizyki... Mam 5 :[tanczy]:[tanczy]:[tanczy] Jednoczesnie ślem kondolencje do Świętej... Biedactwo jsteśmy z Tobą ;););)
Ale najlepsze dziś było popołónie :D Gdy wcinałam obiadek wpadała do mnie niczym bomba atomowa Justyśka :D i sobie potem poszłyśmy do kościółka (bo ja musiałam, długa historia). Ale najlepsze było potem... Poszłyśmy na szejka (spolszczona nazwa :[luzak] ) i gdy wracałymy do domu dawałyśmy pięny wielorybi koncert. Nie zrozumie tego nikt kto nie słyszał :[smiech]:[smiech]:[smiech] A potem odkryłam, że u Justysi włącza się śmiech przez klepniecie w brzuch... Fajnie po prostu było :[smiech]:[smiech]:[smiech]