bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez ubarwionych rzęs,
bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami
- marznę od środka. nie wstydzę się swoich słabości, teoretycznie nie.
konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha..
czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość,
przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. Czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.