Widzieć coś czego nie ma, i widzieć to dzień w dzień przez pare miesiecy...
Poprostu wmwaiwać sobie coś co nie istenieje, nigdy nie istniało..
Przebudzić się, otworzyć oczy bardzo szeroko i zobaczyć że coś co się widziało przez tyle miesięcy poprostu się rozpłynęło.. i nastała szara rzeczywistośc.