Sobota - miał być jakiś spacerek.. Ale tak jakoś nie wypaliło zmieniły się plany
Zajebiście było. Grill, % skucie jak cholera . Ryjeczeek hehe normalnie Aj low ju .
Niedziela - kac do 13 spałam. Wieczorem na papierosa z ryjkiem, no i dzień jakoś z minął.
Dziś - Jakoś lecii pogoda do kitu głowa boli
W sql też ok jak na razie . Jest giit .
_____________________________________________________________________
On : Druga szansa??
Ona : A potrafisz drugi raz zapalić tę samą zapałkę??
On : Niee . ;''(
Ona : No właśnie, to nie ma co się trudzić, by cieerpieć znów ! ; /
`.. I wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa. `
Miłego dniaa .