".. Piloci upili się do nieprzytomności.
Łatwizna. Przejłbym stery.
Oba silniki eksplodowały i spadamy już korkociągiem ku ziemi.
Zaczękałbym, a z znaleźlibyśmy sie dostatecznie nisko, a potem zrobiłbym dziurę w ścianie kadłuba i wyskoczył na zewnątrz, mozno cię trzymając. Po wszystkim podkradlibyśmy się do wraku i udawali największych szczęściarzy w historii lotnicta.
Zatkało mnie."
" Nie martw się, już niedlugo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła. Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy Tobie."
ja tez tak chce..
dlaczego taki chłopak nie istnieje?
whyyy????
Wielki powrót.
Edward & Bella.
Ferie zaplanowane.
A przecież tak nie wiele trzeba do szczęścia_