Dzisiaj z Motylkiem zrobiłyśmy mały wypad na miasooo (jutro będą zakwasy). Musze wam powiedzieć, że przypomniały mi się stare wypady z dziewuchami na miasto, podrywanie chłopaków hehe fajnie powspominać. W końcu ruszyłam swoje cztery litery i gdzieś wyszłam długo już nie robiłyśmy takich spacerków to znaczy hehe Ja . Z motylkiem obiecałyśmy sobie ze jak będzie spiek to pójdziemy na sanki.. wiecie to może głupie ale czasem chciała bym jeszcze poczuć się jak taki 7 latek i mogę się założyć ze nie tylko ja……
(--kocham CiĘ Słoneczko muczo masss--)
Pozdroo dla pipochyy i jej boya Rafała