Hejo!!!
Wiem że dawno mnie tu nie było ale to przez to że:
We wtorek kiedy gimnazjaliści pisali test o 23 (około) jakiś debil podpalił winde i wysłał na 10 (moje piętro) była niezła akcja bo ludziska wezwali strażaków!! Był u mnie jeden... miał taką faaaaajną latarke na tym hełmie!! No... koniec ! Ogień spalił kabelki i przez to nie miałam :
-telefonu
-netu
-kablówki
szlak by to trafił!!!!!!!!!!!!!
normalnie byłam odcięta od świata!!!!
ale już podłączyli i jest ok
kończe...
bo mi się nie chce pisać
P.S. Dzionek miałam dzisiaj zajebisty nie miałam anglika, chemi i informatyki
Bye...bye...Myszka