tsaa..
więc wzieło nas na podpisy. ^^
u góry mój podpis na poduszce Matiego.
na dole podpis Matiego na mojej ręce. ^^
zdięcia pokreślanej koszulki niestety nie mam.
także jak widać, wariat sie czuje cudownie
i prawdopodobnie ze szpitala wyjdzie w czwartek. ;D
buzi czóÓbie. ;*** <3
../ pechowy 24. listopada..
D. [*]
M. [*]
;((.