Dzisiejszy wypad w góry, taki nagły nie zaplanowany i dzięki temu jak najbardziej udany. Miała być tylko Gubałówka, ale wkońcu zdecydowałyśmy się na Kasprowy i było warto :)
Ciepły wiaterek, 12 stopni ahh cudnie było :). Na szczycie połowa z tego i wiatr ale do tego się już dawno przyzwyczaiłam.
Po tej małej odskoczni, z naładowanym akumulatorkiem zamierzam dzielnie znieść najbliższe 3 tygodnie które zostały do dłuższych wakacji w równie pięknym miejscu