Koncert Marduka był wspaniały! Marzenie się spełniło!
Z supportów podobały mi się najbardziej Forsaken World i Immolation.
Pozostałe dwa nie przypadły mi jakoś do gustu...
Ale i tak Marduk pozamiatał wszystkich!
Nie da się opisać tego uczucia, które towarzyszyło mi zanim weszli na scenę...
Ledwo mówię, boli mnie większość mojego ciała ale było warto.
Fajnie, że barierki sięgały mi pod pachy... :|
Koleś marudzący co chciał mi zabrać pieszczochę był dziwny trochę.
Pomijając tego z lekka natrętnego...