Daaawno nie miałam takiego śmiesznego zdjęcie . Hah. Jednak, że nie ma to jak samostrzała, i to doskonale żałosna jakk taa. <3
Śmieje się z tego zdjęcia od wczoraj. I nadaaal mnie bawi.
No więc tak. Wczoraj był fajny dzień. Łażenie po całeś wsi. Siedzenie z Pawłem w lipach po ciemku i gleba. xdd Potem z Emilką i Olką miałysmy iść na maaaliny. <3 Ale stwierdziłyśmy, że nie ma sensu w zjadaniu malin z robakami. Potem nikogo nie było na dworze, tylko ja i emila. Siedziałyśmy przed klatką i gadałyśmy o naszym dzieciństwie i o tym że miałyśmy najlepsze pomysły. Np jak chciałyśmy zamieszkać w szopie. xdd I jak ją ogradzałyśmy siatką wyjętą z mojej piwnicy. W dodatku była zardzewiała . xd Albo jak robiłyśmy domki w lipach. tak zajebiste.! Nosiłyśmy cegły z chlewni. xdd Potem zleciała tam sie cała wieś. xdd I gleba. hah. Albo jak zbudowałyśmy perkusje i zrobiłyśmy koncert na który zleciały się dzieci. Emila grała na perkusji. xdd taaa. Olka na gitarze a ja śpiewałam. Lena z Mariuszem byli prowadzącymi. No i nasza naj piosenka wymyślona kilka lat temu na starym boisku za ogródkami : Las szumi pięęęękny las... itp, itd. No to były najlepsze chwile w moim życiu. Dziękujęę. ;**