3 próby (1 nie udana - panikara ze mnie czasem :P )
w przeciągu pół roku wsumie 2 jazdy galopem,
poprzednia nie udana, a ta zadziwiająco bezproblemowa
( nie licząc błędów technicznych)
to nie to samo co galop na kucyku 110!!! :P
ale stwierdzam że jest dużo przyjemniej
galopować na "normalnym" koniu :P