dalej dziwnie, nie wiem co z tym robić.
wydaje mi sie ze sie troche ocieplilo i nie chodzi mi tu o pogode na dworze.
łudze sie, łudze sie, przestan.
niedlugo na dzialke, palic chaszcze, bedzie goraco od ogniska...a moze nie tylko od niego.
papierosy, mialam rzucic, kolejna paczka kupiona. jagodowe w koncu ciezko.
4go wesele, nie wiem z kim, gdzie i do kogo ;) raz sie zyje.
chyba trzeba sie udac do sklepu po cos bardzo istotnego, moze to zmienic cale moje zycie, jakos sie nie boje. ;]
nie powinnam czekać bo nie ma na co, powiedziala mi to "przyjaciolka" hahah ciekawe ;] co to za osobistosc,
ktora zabiera Ci nadzieję, a to wiadomo ostatnie co nam pozostaje,
przyjaciolke mam tylko jedną i nie wymienie, nie zamienie, nie oddam. <3
https://www.youtube.com/watch?v=VyVb3wflWug
Gdybym tylko mogła stąpać po twej skórze...
Ale widzisz, ja wiem, że to zakończy się łzami,
Kiedy wyniesiesz wszystkie moje lęki.
Być tu to niebezpieczna gra,
Przypłacę to szaleństwem.
I mogę obwiniać o to tylko siebie.
Gdybyś tylko, proszę, mógł odejść,
Zostawić mnie w spokoju i wznieść się
Do gwiazd, bym nigdy już nie mogła widzieć twojej twarzy.
To uczyniłoby mój świat lepszym miejscem.