Niby zimno, niby nie. Ale jest kurde jeszcze śnieg. To jest złe. Podobno od 10.04 ma być już w miarę? Chciałabym w to wierzyć, ale i tak jestem sceptycznie nastawiona. Pożyjemy, zobaczymy.
Zastanawiam się nad farbnięciem włosów na jakiś fantazyjny kolor. Muszę to przemyśleć, bo kurde nie chcę, żeby to wyszło żalowe. ;____;
żal
No nic. Koniec soboty a ja siedzę na kompie jak pojebana.