Gdy usłyszałam, że z dnia na dzień kochasz mnie coraz mniej poczułam jakbym straciła Ciebie- przyjaciela.. Może było w tym troche egoizmu, jednak było mi z tym uczuciem dobrze. Wiedziałam, że Ci w pewien sposób na mnie zależy, choć zupełnie tego nie widziałam.. Nie rozumiałam..
Może tak Ci będzie lepiej, zrozumiem.. Bo przecież prawdziwy przyjaciel musi starać się rozumieć..
I nadejdzie ten dzień, w którym powiesz- Nie kocham Cię... I nie wiem czemu, ale poczuje się zraniona. Poczuje, że Cię straciłam, choć tak naprawde będziesz. Ale chce Ci pomagaćm bo czuje się z tym dobrze, chce Ci doradzać, śmiać się z Tobą i złościć się na Ciebie ...Jest mi dobrze z tym, że mam przy sobie przyjacilea. I wiem, że Cię ranie każdego dnia, gdy mnie widzisz i dobrze wiem dlaczego. Jednak przyjaźni nie da się wymazać, dlatego zawsze będę Ci pomagać.
Dla przyjaciela...