Helloo, to właśnie ja i moje 53, potrzebujemy motywację,
którą straciliśmy wraz z końcem roku szkolnego.
Możliwe, że jest to spowodowane brakiem czasu, gdyż pracuje i trochę jest to męczące,
po czym nie mam sił na cokolwiek, wracam późno i obżeram się nocnymi godzinami.
Wiem to jest złe, ale co poradzić, jak trzeba robić, wytrzymajmy jeszcze półtora tygodnia,
później będzie tylko lepiej obiecuję, coraz bliżej celu.
Cel?
Jak widać jest dość duży, moim zdaniem, ale warto spełniać marzenia. <3
Ile mamy czasu? Zdecydowanie mało, ale wszystko da się zrobić.
CHUDEGO! <3